Jo Babes!
11 DNI, 264 GODZIN, 15840 MINUT
DO ŚWIĄT
DZIĘKUJĘ WAM SERDECZNIE ZA 5 TYSIĘCY WYŚWIETLEŃ
I 500 WYŚWIETLEŃ OSTATNICH CHRISWEEKS'ÓW
JESTEŚCIE ŚWIETNI <3
Święta coraz bliżej, a w niektórych domach ( np. u mnie) przygotowania pełną parą.
Oczywiście za masowe lepienie pierogów i wypiekanie pierników zabieramy się później :) jednak nadszedł czas na sprzątanie oraz pakowanie prezentów, żeby wyrobić się ze wszystkim na czas.
Coroczna tradycja wymaga od nas dużego nakładu nie tylko czasu, ale również pracy i pieniędzy.
A w tej "świątecznej pogoni", wszyscy zajęci są sobą , dlatego ja wkradnę się do ich grudniowej codzienności i pokażę Wam, jacy są moi świąteczni must have, bez których nie wyobrażam sobie odliczania do świąt!
Zapraszam!
Haha, nie wątpię, że pewnie większość z Was pomyślała o kalendarzu adwentowym (jeśli tak, daj znać w komentarzu!), jednak u mnie to się nie sprawdza, niecierpliwość nie pozwala xd
Od dziecka było tak, że ciekawość wygrywała ze stoickim spokojem i po dwóch dniach nie było już kalendarza, wszystkie prezenty miały na sobie odciski małych paluszków umazanych czekoladą a krzesło stało nadal pod najwyższą półką gdzie były one schowane.
Z roku na rok, nabierałam coraz to nowych przyzwyczajeń, a po trzynastu zimach wyzbyłam się niektórych nawyków całkowicie, lalki zmieniły się w buty a kalendarze adwentowe stały się pieniędzmi- świąteczny cud! :D Prawda?
Im starsza jestem, tym bardziej tracę poczucie tego ducha świąt, czuję jak zmienia się ono w moich oczach w niesamowicie materialne święto, gdzie nie liczy się rodzinna atmosfera, tylko nakrycie stołu i rozłożysta góra prezentów pod uginającą się pod ciężarem bombek i innych świecidełek, choinką. Na szczęście moja rodzina i przyjaciele celebrują to jak najlepiej można, wprawdzie święta to czas pewnych refleksji i wybaczania, i nie bez przyczyny się tak mówi, prawda?
Tak więc, myśli na czyny!
Ale przechodząc już do tematu! (no nareszcie xd) Chciałabym Wam przedstawić świąteczne must have, bez którego oczekiwanie świąt nie byłoby takie same!
ŚWIECZKI I WOSKI
O ŚWIĄTECZNYCH ZAPACHACH
"Pewnego pięknego grudniowego dnia, Jugi odkryła, że to żółte cudeńko, które leżało
u niej już dobre kilka lat, nazywa się kominek i służy do topienia wosków"
Czyli krótka historia o moim błyskotliwym odkryciu, do czego służy kominek.
Kilkanaście miesięcy temu, kiedy odkryłam, "z czym to się je"
obkupiłam się po uszy w woskach z YC, i mogę powiedzieć, że serdecznie je polecam.
Są świetne na wieczór z książką, jakąś dobrą herbatą pod ręką i zapachem
roznoszącym się po całym domu.
OPOWIADANIA ŚWIĄTECZNE
Nie wiem jak Wy, ale ja od dziecka uwielbiam czytać, a jak znajdę jakąś dobrą, książkę, to potrafię płakać i śmiać się, razem z głównymi bohaterami.
A czytanie świątecznych opowiadań zostało mi do dzisiaj, każdego świątecznego wieczoru, ktokolwiek z mojej rodziny, siadał na dużym kremowym fotelu, i czytał bajki dla całej rodziny.
Pomimo swojego wieku, nastolatkowie, czy starsi, dzieci czy ich rodzice, nie patrząc na stan majątkowy czy inne różnice dzielące nas przez cały rok, siadaliśmy przy jednym stole, i czekaliśmy wszyscy na te kilka opowiadań, łączących nas wszystkich razem i niekiedy doprowadzających Nas do łez. Opowiadania powoli się kończą, więc książka pt. Podaruj mi miłość, z 12 świątecznymi opowiadaniami będzie świetna na tą okazję.
ŚWIĄTECZNY FILM
Tutaj zbieramy się w bardziej kameralnym gronie (czyt. ja, moja mama i ciocia xd) i gdy zaczyna się grudzień, każdej kolejnej soboty, siadamy wieczorem z kubkiem dobrej herbaty i oglądamy filmy.
Wiem, że niektórzy oglądają Kevin'a, ale my lubimy zmiany i każdego weekendu oglądamy co innego, oczywiście zważając na to, że musi to być komedia romantyczna xd
Naszym ostatnim filmem, był ten pt. Holiday i mogę Wam go całkowicie polecić, bo przez całkowite zrządzenie losy, i całkowity świąteczny "cud" w naszym życiu może się wiele zmienić.
HERBATA, KAWA, GORĄCA CZEKOLADA
Co jak co, ale ciepłe picie, np. herbata z pomarańczą, goździkami i cynamonem, kawa o smaku piernikowym, lub zwykła gorąca czekolada z bitą śmietaną, potrafią mnie uszczęśliwić w pewien sposób, i dodać otuchy na kolejne kilka godzin. Więc jest to kompletny must have, tym bardziej, że wszystkie kawiarnie i nie tylko serwują ostatnio jakieś zimowe przysmaki, więc grzech nie spróbować :)
PIERNIKI
Każdy z Nas, na 100% kiedykolwiek widział, lub sam robił pierniki, i wie, że można mieć niezłą frajdę przy ozdabianiu i wycinaniu ich. A przy okazji, świetnie się komponują z naszym ciepłym piciem o którym pisałam Wam na górze :)
Fajnie udekorowane pierniki, można zawiesić na choince, zabrać na wigilię klasową, lub po prostu zaprosić znajomych i rozprawić się z nimi raz na ten rok :)
Na choince świetnie wyglądają te w kształcie bałwanków lub śnieżynek, są niesamowicie słodkie i dodają nastrój oraz robią zapach na cały dom.
ŚWIATEŁKA
Widziałam wiele pięknie udekorowanych pokoi i staram się, żeby mój wyglądał podobnie. Większość moich przyjaciółek, i koleżanek ma już porozwieszane je u siebie w pokoju. To bardzo dobry sposób na stworzenie klimatu, bo możecie nie mieć choinki w pokoju a wasz pokój może lśnić w nocy, tak samo jak choinka :)
A wy? Jacy są Wasi ulubieńcy jeżeli chodzi o święta? Piszcie swoje pomysły w komentarzach, bo jestem ciekawa czy są podobni do moich, a może zupełnie różni? :)
Trzymajcie się ciepło, bo już niedługo święta :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz